Proszę o przeczytanie notki informacyjnej!

Link

Poradnik dla nieogarniających!

Link

~Nabór otwarty!~
Opisy i ogólny podział zostały wzięte z bloga hetalia school.
Jest rok szkolny 2010/2011
UWAGA!
Niżej przedstawiona przez nas historia może zawierać:
-przemoc;
-związki homoseksualne;
-sceny +18;
-dużą ilość przekleństw.

~
♥ Wszelkie pomysły, uwagi, zażalenia, listy miłosne itd. itp. prosimy zgłaszać na numer
11273635 (Słowacja) lub 12540484 (Singapur)

_____________

Jeżeli blog osiągnie 10 autorów będziemy mogli zlikwidować kolejkę, oczywiście jeśli wam będzie wygodniej~ :3

sobota, 30 czerwca 2012

Guten Tag~


Kraj: Luksemburg (Grousherzogdem Lëtzebuerg)
Stolica: Luksemburg
Języki urzędowe: luksemburski, niemiecki i francuski
Data urodzin: 19 kwietnia
Symbol narodowy: rukiew wodna
Imię i nazwisko: Anseaume Morgenstern

Charakter: Mimo że jest blondynem, nie jest głupi. Wybitnie genialny też nie. Po prostu całkiem inteligentny, choć sam tego nie powie, bo jest zbyt skromny. Lubi czytać książki, zwłaszcza te historyczne. Interesuje się III Rzeszą, ale nie mówi o tym na głos, by inni go nie wyśmiali. Woli słuchać zamiast sam mówić, choć gdy się napije, potrafi przegadać każdego. Cierpi na słowotok, czyli chęć przekazania jak największej ilości informacji w jak najmniejszym czasie, przez co wiele osób często go po prostu nie rozumie. Pije wodę hektolitrami, podobnie jest z kawą. Na ogół spokojny, ale gdy się zdenerwuje, potrafi kląć jak szewc i wyrzucić komuś prosto w twarz, co o nim sądzi, czego czasami żałuje. Wbrew temu, co niektórzy o nim sądzą, wcale nie słucha muzyki klasycznej, lubi za to rocka i metal, między innymi Rammstein i Sabaton. Lubi czasami pociąć się żyletką albo powbijać paznokcie w skórę (zwłaszcza, jeśli ugryzie go komar) i polać to wodą utlenioną. Potrafi całkiem szybko biegać, ale kiedy na horyzoncie pojawiają się Francja albo Hiszpania, zasuwa tak, że aż się za nim kurzy. Na ogół stara się nie okazywać uczuć, zakładając maskę chłodnej obojętności i szukać samotności, ale czasami się nie da i sam przychodzi do kogoś, żeby z nim szczerze porozmawiać. Ma arachnofobię, zawsze gdy widzi pająki, bierze broń i chce strzelać, jednak w pobliżu zawsze znajdzie się ktoś, kto pacnie go kapciem albo czymś innym, niż blondyn zdąży pociągnąć za spust. Ma własny pistolet, który trzyma zawsze w miejscu, z którego można by szybko go wyjąć. Czasami zdarza mu się wdać w jakąś bójkę, zazwyczaj z Prusami. Często gada sam do siebie albo do swojego odbicia w lustrze bądź wlepia w nie wzrok. Nie znosi, kiedy ktoś się na niego gapi.
Wygląd zewnętrzny: W miarę wysoki (metr siedemdziesiąt pięć) chłopak o blond włosach i karnacji tak jasnej, jakby w całym swoim życiu słońce widział tylko parę razy. Ma duże ciemnoniebieskie oczy, na widok których dziewczynom miękną kolana. Przeważnie ma na sobie jakąś koszulkę, na to rozpiętą koszulę z krótkim lub długim rękawem, w zależności od kaprysu/temperatury/innego czynnika (niepotrzebne wykreślić), oraz jeansy. Żadnych innych spodni nie toleruje.

Lubi: znaczenie swojego nazwiska, grać w karty, dobre książki, muzykę (zwłaszcza Rammstein), historię, czekoladę, trochę rysować i pisać
Nie lubi: głośnych imprez, fast-foodów, coca-coli, nazywania go "burżujem", Francji, Hiszpanii, których trochę się boi
Klasa: Europa
Rodzina:
Germania - ojciec
Państwo Frankońskie - matka
Niemcy, Holandia, Belgia - rodzeństwo
Francja, Prusy, Szwajcaria, Austria, Liechtenstein - przyrodnie rodzeństwo
Numer pokoju: 13
Inne uwagi:
 - wierzy w duchy, zombie i inne tego typu istoty
 - próbował kiedyś wywołać Krwawą Mary
 - zdarza mu się lunatykować, a wtedy robi różne rzeczy, nawet czasami pije wodę; kiedyś szedł przez korytarz i otwierając oczy był święcie przekonany, że idzie za nim kardynał Richelieu
 - uwielbia psy i króliki
 - kocha widok krwi
 - Germania uważa go za schizofrenika, ale Anseaume nic sobie z tego nie robi

16 komentarzy:

  1. [Dobra, postaram się coś wymyślić xD]

    Alexej znudzony siedział właśnie na historii, za którą po prostu nie przepadał. Według niego była strasznie nudna i przypominała mu zbyt wiele. Ławkę przed nim siedział jakiś blondyn, który wydawał się zainteresowany przerabianym materiałem. Brunet zmarszczył brwi i szturchnął siedzącego przed nim kolegę.
    - Cię to na serio interesuje? - zapytał patrząc na niego z delikatną kpiną.

    OdpowiedzUsuń
  2. [Jasne, nie szkodzi, rozumiem, że mogą być początkowo problemy z ogarnięciem bloga XD]

    Spojrzał na chłopaka nieco zdziwiony, a po chwili spojrzał na nauczyciela, by upewnić się, że ten tego nie usłyszał.
    - No to nieźle, nie sądziłem, że kogoś naprawdę będzie to interesować - zaśmiał się złośliwie obserwując blondyna swoimi błękitnymi tęczówkami. - A może byś mnie jakoś przekonał, że historia jest ciekawa?

    OdpowiedzUsuń
  3. [Och, no to dobrze, że Ci wytłumaczyli :)]

    Z uwagą przysłuchiwał się słowom chłopaka. Mimo wszystko dalej nie twierdził, że historia może być ciekawa. Chociaż teraz mógł być pewien, że ktoś ciekawy tam się kiedyś pojawił.
    - Wiedzę, że naprawdę interesujesz się historią - powiedział słuchając go z uwagą. - Kontynuują - dodał jeszcze, a kącik jego ust powędrował ku górze w zachęcającym uśmiechu.

    OdpowiedzUsuń
  4. - Ciekawy pomysł tych Hunów, jednak mi się raczej nie przyda - zaśmiał się cicho patrząc na chłopaka. - Nie powiem, niektóre rzeczy są dość ciekawe, jednak ogólnie to historia mnie nudzi - powiedział dalej go obserwując. Zauważył jarzące się iskry w błękitnych oczach chłopaka. Wiedział już, że warto było zaczynać tą rozmowę.

    OdpowiedzUsuń
  5. - Ja się raczej golić nie muszę - powiedział uważnie go obserwując. - I tu się zgodzę, jak Germania zacznie przynudzać to można tylko iść spać - westchnął cicho i zerknął w stronę nauczyciela. Wolał nie być przez niego przyłapany, w końcu to niosłoby to za sobą duże kłopoty.

    OdpowiedzUsuń
  6. Zachichotał cicho słysząc słowa chłopaka.
    - Nie ma co, potwierdzę, że z Germanii jest idiota - zaśmiał się po raz kolejny starając nie być zbyt głośno. - A właściwie co potem mamy? - zapytał po chwili chcąc kontynuować rozmowę. Znów zerknął na nauczyciela, ten chyba wpadł w jakiś trans kiedy opowiadał o... Starożytnej Mezonotami? Chyba tak to się zwało.

    OdpowiedzUsuń
  7. - Nie denerwuj się, po prostu jest zbyt pochłonięty swoim głupim wykładem. - powiedział z delikatnym uśmiechem patrząc na niego. - A może pójdziemy sobie z drugiej historii? W końcu nawet nie zauważy naszej nieobecności - zaproponował delikatnie się do niego uśmiechając. Nie miał zamiaru dalej tu siedzieć i słuchać o tej starożytnej Mezomotani!

    OdpowiedzUsuń
  8. - Spróbujemy, bo w końcu nigdy nie wiadomo jak zareaguje. Do tego dziś jest piątek, raczej nie zaczepi Cię jutro - powiedział obserwując chłopaka. Po chwili zadzwonił dzwonek, przez co Germania musiał przerwać swój wykład i wyjść z klasy. - No więc chodźmy gdzieś - zaproponował Alexej czekając na reakcję blondyna.

    OdpowiedzUsuń
  9. - Podoba mi się ten pomysł - powiedział z uśmiechem i zaraz szedł obok chłopaka. - Możemy równie dobrze nie iść na geografię, jakoś za bardzo mnie to nie interesuje. Wiem gdzie leżą kraje Europejskie, a reszta za bardzo mi nie potrzebna - powiedział idąc obok niego. Chciał już posmakować tych pysznych shake'ów.

    OdpowiedzUsuń
  10. Uśmiechając się delikatnie wyszedł przez drzwi pierwszy i popatrzył za chłopakiem.
    - Często chodzisz z kimś na shake'a? - zapytał uśmiechając się delikatnie do niego. Powoli kroczył obok chłopaka. Jakoś mieli jeszcze dość dużo czasu.

    OdpowiedzUsuń
  11. - No tak, więc dobrze, że do Ciebie zagadałem - powiedział lekko się przeciągając. - Cóż, chyba nikt o zdrowych zmysłach nie chciałby iść z Francją bądź Hiszpanią gdziekolwiek - dodał po chwili uśmiechając się delikatnie. - Więc mówiłeś, że te shake'i są bardzo dobre, tak? - zapytał uważnie go obserwując.

    OdpowiedzUsuń
  12. - To lepiej się do tej dwójki naprawdę nie zbliżać - uśmiechnął się ciepło i znów przeciągnął. - Daleko jeszcze? - zapytał jeszcze przeciągając się znów. Miał już ochotę wypić tego shake'a skoro słyszał, że jest taki dobry.

    OdpowiedzUsuń
  13. [ przepraszam , ze dopiero teraz Ci odpisuje ale miałam Ciężkie dni .. i etc. Wybacz ale jak na moje 20 lat .. to mój wiek jest zmienna xD ]

    OdpowiedzUsuń
  14. [Możesz zacząć, Mi wena wzięła i uciekła... Miłego wyjazdu ;D ]

    OdpowiedzUsuń